Handluje rybami jak wiking
7 maja 2008, 09:23Wikingowie kojarzą nam się z pływającymi najeźdźcami, tymczasem okazuje się, że tysiąc lat temu parali się handlem rybami i jako rolnicy zaludniali kolejne obszary. To oni zajęli się komercyjnym odławianiem dorsza na terenie norweskiej Arktyki i transportowali go na leżące nad Bałtykiem obszary oraz do dzisiejszej Anglii. Tak więc wikingowie z Yorku jadali ryby schwytane u wybrzeży Norwegii (Journal of Archaeological Science).
Porozmawiają o nowym życiu
22 kwietnia 2008, 09:09Dwudziestego kwietnia 2008 roku rozpoczęło się niezwykłe spotkanie specjalistów związanych z naukami o życiu (ang. life science). Tematem spotkania jest jeden z najambitniejszych i jednocześnie najbardziej kontrowersyjnych projektów badawczych nadchodzących lat - biologia syntetyczna, czyli próba stworzenia całkowicie nowego życia w laboratorium.
Sekwencjonowanie za tysiąc dolarów?
10 kwietnia 2008, 08:29Sekwencjonowanie DNA to analiza, której celem jest poznanie kolejności ułożenia nukleotydów (tworzących informację genetyczną jednostek budujących nić DNA) wzdłuż nici DNA w komórkach danego osobnika. Jest to jedna z najdokładniejszych znanych obecnie metod badania predyspozycji genetycznych do wielu chorób, ma także ogromne znacznie w badaniach związanych z funkcjonowaniem genów. Jest to technika bardzo dokładna i przydatna, lecz jej masowe stosowanie jest wciąż silnie ograniczone przez koszty. Rozwiązaniem tego problemu może okazać się urządzenie stworzone przez amerykańską firmę Helicos Biosciences.
Nie było aż tak różowo...
31 marca 2008, 10:04Do tej pory uważano, że życie w dawnej stolicy starożytnego Egiptu Tell el-Amarnie opływało w dostatki. Przynajmniej to starano się przekazać w dziełach sztuki z tamtego okresu. Po zbadaniu szczątków "zwykłych" Egipcjan z cmentarza wyszło jednak na jaw, że wielu z nich cierpiało na anemię, złamania, zaburzenia wzrostu (jego zahamowanie). Wysoka śmiertelność nieletnich również znajdowała się na porządku dziennym.
Cesarskie cięcia a długość szyjki macicy
27 marca 2008, 10:42Gdy lekarze oceniają, czy dana kobieta urodzi w wyniku cesarskiego cięcia, czy też siłami natury, powinni brać pod uwagę nie tylko jej wiek, wagę, ewentualną wadę wzroku, ale także długość szyjki macicy – podkreślają badacze z Uniwersytetu w Cambridge (New England Journal of Medicine).
Lwy z londyńskiej Tower
25 marca 2008, 12:30Badania genetyczne 2 średniowiecznych czaszek odnalezionych w Tower of London wykazały, że należały one do lwów berberyjskich (Panthera leo leo), zwanych także lwami z Atlasu lub nubijskimi. Słynna brytyjska wieża była nie tylko więzieniem czy schronieniem władców, ale również jednym z najstarszych ogrodów zoologicznych na świecie. Nietrudno się domyślić, że ssak określany mianem króla zwierząt miał się kojarzyć z monarchią (Contributions in Zoology).
Cyfrowe archiwum praw autorskich
25 marca 2008, 11:10Wraz z rozwojem Internetu i związanym z tym powszechnym zjawiskiem naruszania praw autorskich, prowadzone są coraz bardziej gorące dyskusje na temat własności intelektualnej. Jednak, wbrew temu, co próbują twierdzić niektórzy, prawa autorskie nie liczą sobie zaledwie kilkudziesięciu czy stu kilkudziesięciu lat.
Wiatrowe centra komputerowe
18 marca 2008, 12:26Profesor Andy Hopper z Cambridge University uważa, że wielkie centra komputerowe powinny powstawać tam, gdzie dostępna jest tania odnawialna energia. Szybko zwiększająca się liczba centrów bazodanowych i obliczeniowych powoduje gwałtowny wzrost zużycia energii przez komputery, które w coraz większym stopniu przyczyniają się do emisji dwutlenku węgla.
Cenzorskie nożyce Google'a
21 lutego 2008, 17:41Matthew Lee to niezależny dziennikarz akredytowany przy ONZ, który prowadzi własny serwis prasowy Inner City Press. Od lat zajmuje się Organizacją Narodów Zjednoczonych i jest wobec niej bardzo krytyczny. Skupia się przede wszystkim na aferach korupcyjnych, a szczególnie interesuje go działalność Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP). Lee i jego Inner City Press uznawana jest za wiarygodne, profesjonalne źródło informacji.
Klin klinem
15 lutego 2008, 00:06Przed kilkoma laty powstało ciekawe narzędzie do usuwania pewnego wirusa komputerowego. Program działał bowiem w ten sam sposób, co zwalczany przez niego szkodnik: wyszukiwał zarażone komputery oraz takie, które były podatne na infekcję, po czym automatycznie i bez wiedzy użytkownika zabezpieczał je, a jeśli była taka potrzeba – również leczył. Mimo dobrych intencji autora, jego dzieło uznano za co najmniej kontrowersyjne. Teraz jednak nad bardzo podobnym pomysłem pracuje sam Microsoft.